czwartek, 23 października 2014

Co słychać u Toli?

Po długiej nieobecności meldujemy, że u Toli wszystko w porzadku.

Na przed ostatnim echo kardiolog zobaczył niepokojącą rzecz - krążenie oboczne, nie wnikajmy co to takiego :) Była obawa, że trzeba będzie się tego pozbyć przez cewnikownie.  Znowu? Troche nas to załamało.
Jednak wczoraj dostaliśmy wiadomość od doc Januszewskiej, że nie ma to wpływu na zdrowie Toli. Uff... Także koniec końców póki co nie ma zmartwień.

Tola nawet przywykła do codziennego kłucia (badanie poziomu krzepliwości krwi), obsługa tego aparatu nie stanowi już dla niej problemu. Zabawy często krążą wokół pomiarów INR i wizyt u lekarza, troche to przerazające, ale to część życia Toli.

Mieliśmy też epizod z rozbitą głową i dniem spędzonym na izbie przyjęć.

Człowiek zupełnie zapomina o chorobie Toli stąd takie opóźnienie. Jeżeli nie piszemy to chyba znak, że jest dobrze.

Pamiętajcie, że podopiecznych Cor Infantis i Siepomaga ciągle przybywa, pomagajmy :) Niech mają również szanse znaleźć się w najlepszych rękach.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz